Katarzyna Grochola zmienia front! Słuchacze z pewnością będą zaskoczeni, gdyż bestsellerowa pisarska bohaterem swej najnowszej książki uczyniła… mężczyznę!
Szykuje się pełna przygód, zaskakująca powieść – jak zwykle utrzymana w błyskotliwym, pełnym humoru stylu – która nie tylko z pewnością podbije serce dotychczasowych słuchaczek Katarzyny Grocholi, ale ma szansę zdobyć nowych fanów – także wśród mężczyzn.
Bohaterem powieści jest Jeremiasz, sympatyczny i błyskotliwy trzydziestodwulatek, który znalazł się na tzw. życiowym zakręcie. Jest piekielnie zdolnym operatorem filmowym, ale okazał się zbyt prawy i bezkompromisowy, by zrobić karierę w filmie. Nie ma pracy, przędzie więc cienko, a kredyt za mieszkanie spłacać trzeba. Bo przecież nie może mieszkać z matką, która ciągle wtrąca się w jego życie. Jeremiasz wie dużo o kobietach, ba! wie o nich wszystko, a może nawet więcej, bo gdzie się obróci, tam jakaś pani – a to matka, a to sąsiadka z piętra, a to córka sąsiadki, a to Zmora mieszkająca piętro niżej, a to kumpela, z którą można pogadać jak z najlepszym przyjacielem. A wszystkie od niego czegoś żądają i każda sprawi mu jakaś niespodziankę.
Czytaj więcej
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.7
Średnia z 114 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
22.07.2019
Ciekawe...
Hm, zaskakujące jest to, że wśród tych dosadnych wulgaryzmów można zobaczyć coś, kogoś delikatnego
i wrażliwego. Ładne.
Poza tym było honorowo, narodowo, swojsko...
I od pewnego momentu wiadomo było, jakie ma być zakończenie. I choć było przewidywalne, to dobrze, że zaistniało. Słodko, ciepło i ckliwie.
Dam mężowi do poczytania, żeby się trochę przejrzał w tym lustereczku, może się lepiej zrozumie i mnie może lepiej zrozumie...
Świetnie przeczytana. Czasami nieco za ostro, ale to w końcu mężczyzna czytał, więc lepiej wie, jak należy to zrobić...
Irena Van
26.06.2024
Zabawny, bo męski punkt widzenia, na życie i na nas: matki, narzeczone, przyjaciółki. Trudno uwierzyć, ze autorką jest dojrzała kobieta.
Lektor doskonały! Subtelny, zabawny, refleksyjny.
Wiecie, ze ja nigdy nie piszę takich hymnów pochwalnych, ale… włączcie i posłuchajcie!
Joanna
10.11.2018
Świetnie napisane znakomicie przeczytane. Momentami śmiech nie do opanowania ale były chwile kiedy łza się w oku zakręciła. Jak ona nas zna ta Grochola. Bardzo bardzo polecam. Kiedyś moja córka powiedział a, że Grochola to jak dobra ciepła domowa zupa.Jestem najedzona.